Na pierwszy rzut poszła bitwa nad Bzurą, scenariusz ani zbyt duży, ani zbyt mały, ot taki w sam raz żeby przetestować tę formę rozgrywki. Ciekawe, czy ktoś kiedyś już robił coś takiego. Jak skończymy, wyprodukuję tutaj jakiegoś AARa, na razie walki trwają.
Sytuacja z nocy 10/11 września w okolicy Łęczycy:

Walki nad Bzurą były naprawdę zacięte i pełne emocjonujących zwrotów ;-) , szczególnie na północy gdzie odziały polskie o mały włos nie zdobyły punktu zaopatrzeniowego . Ale w końcu skończyło się wszystko jak w rzeczywistości czyli klęską oddziałów polskich...
OdpowiedzUsuńGra z żywym przeciwnikiem podnosi adrenalinę do zenitu ;-) i naprawdę wciąga. Pomimo wielu błędów tej gry staję się ona ( przynajmniej dla mnie wzorcem gier taktyczno - operacyjnych )
Pozdrowienia dla pana Krajarka ;-)